Taka piękna buzia, skąd w niej bakterie próchnicy?

Taka piękna buzia, skąd w niej bakterie próchnicy?

Większość maluchów uwielbia przytulanie i całowanie. Można śmiało założyć, że odsetek wielbicieli pieszczot oddawanych wobec dzieci wśród rodziców i dziadków jest jeszcze wyższy. Jaki ma to związek z próchnicą u najmłodszych?

A no ma. Bakterie próchniczotwórcze, albo jeszcze groźniej – Streptococcus mutans, zasiedlają jamę ustną każdego dziecka, tuż po pojawieniu się pierwszych zębów. Skąd się tam biorą? No właśnie, najczęściej to „transfer” od najbliższych – wspomnianych rodziców, dziadków czy ciotek oraz tych, którzy opiekują się dzieckiem. Przenoszeniu bakterii sprzyjają nieprawidłowe zachowania higieniczne. Są to np.:

  • całowanie dziecka w usta,
  • oblizywanie łyżeczki dziecka,
  • oblizywanie smoczka dziecka.

O ile na przekazywane dziecku „geny” rodzice wpływu nie mają, to w przypadku próchnicy jest zupełnie inaczej. Naukowcy udowodnili, że zmniejszenie liczby paciorkowców próchnicotwórczych u matki w czasie wyrzynania zębów mlecznych u dziecka zmniejsza ryzyko wystąpienia próchnicy wczesnego dzieciństwa.